W przerwach, związanych z tworzeniem mojego pierwszego, głównego oddziału regimentowego zajmowałem się też składaniem oddziałów pomocniczych.
Pokazywałem już „złom” który zamierzałem przekształcić w łuczników:
W większości już się to udało. Sześciu członków „wesołej kompani” prawie gotowych. Docelowo na razie 10-ciu.
O ile na polu bitwy nie można liczyć, że wyrządzą przeciwnikowi wielkie szkody, o tyle ich rola jest bardzo ważna. Mają regułę, która pozwala im się poruszyć po tym, jak obie armie zostaną ustawione! Jednym słowem można blokować „teleport„ armiom takim jak „Seraphon’i„ czy „Fyreslayers‚i”.
Składając ich do kupy, miałem silny „Mordheim vibe”, dlatego mimowolnie przychodziły mi imiona do głowy :).
Oto oni:
Dowodzący – Robin Nohood
Billy the Kid
Braciszek
Atilla
YellowBeard
One EyeWilli
Brakuje mi „Mordheimu”… 😦
A tymczasem rozpocząłem prace nad kusznikami:
Do następnego razu…
Jeśli brakuje Ci Mordheim to zapraszam na turniej Warheim FS do Katowic w marcu. 🙂
http://azylium.vot.pl/ForumsPro/viewtopic/t=6116.html
http://quidamcorvus.blogspot.in/p/turnieje-wfs.html
PolubieniePolubienie
Wspaniała sprawa takie imienne figurki! Dawaj z kusznikami, tempo masz znakomite!
PolubieniePolubienie
Dzięki! 🙂
PolubieniePolubienie
Kolejny dobry post na Twoim blogu. Fajnie że nie odpuszczasz projektu i regularnie wrzucasz nowy content. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy zaprezentujesz całą armię.
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Ale fajniii ❤
PolubieniePolubienie