Frostgrave – drzewka, murki i rycerz

Ten wpis był planowany na zeszły tydzień, ale jakoś tak nie wyszło…

W zasadzie na froncie „Zmrożonego Miasta” dzieję się u mnie całkiem dużo. Przynajmniej jeśli chodzi o granie. Nie dalej jak wczoraj rozegrałem bitwę kampanijną, w której mój „Enchanter” i jego banda z północy zmiażdżyli swoich przeciwników :). TUTAJ dla zainteresowanych raport z pierwszej potyczki owej bandy.

Najpierw jednak chciałem napisać coś o terenach. Doszedłem do wniosku, że na moim domowym stole brakuje mi czegoś co nazwałbym „potykaczami”. Mam całkiem sporo mniejszych i większych budynków ( choć póki co nie są one w scenerii zimowej….), brakuje jednak drobnych przeszkód. Postanowiłem dorobić więc trochę murków i drzewek.

Pomysł na drzewka objawił się mi podczas tegorocznych, chorwackich wakacji. Nad brzegiem morza, na klifach rosły krzewy. Sól i bryza od morza powodowały, że cześć tych roślin obumierała. Suche gałązki, te uschnięte miały białawy „nalot” co powodowały że wyglądały jak zmrożone :). Nie jestem pewien czy to będzie widać na zdjęciu:

W każdym razie razem z Varatanem nazbieraliśmy tego trochę ( z narażeniem życia 😉 ). Póki co zrobiłem jeden próbny egzemplarz, wygląda on tak:

 

Jak widać pomysł i wykonanie jest bardzo proste, z efektu jestem zadowolony. Powstanie ich jeszcze kilka. Przynajmniej.

Murki na razie 2, powstały ze ścinków styroduru. Szybkie i efektowne. W przygotowaniu znacznie więcej, różnej wysokości.

I sprawa najważniejsza. Moja banda potrzebowała rycerza. Znaczy miała jednego ale tematycznie nie pasował za bardzo więc wreszcie doczekała się nowego:

Figurka ma też tarczę (jak na rycerza przystało…) ale dostanie zamiast niej „wikingową”.

Na zdjęciu poniżej z pożyczoną 🙂 :

Myślę, że generalnie będzie się nieźle prezentował z resztą mojej „północnej bandy”.

Tutaj na zdjęciu rodzinnym z „Rnagerem” i „Man at Armsem:

I to na tyle.

Do następnego razu…